Upload
aniroe
View
71
Download
1
Embed Size (px)
Citation preview
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 1/26
51
UWAGI OGÓLNE
K a¿da w³adza od pocz¹tku istnienia ka¿dego pañstwa stawa³a i sta- je przed problemem pozyskania rodków finansowych. System podat-
kowy zacz¹³ kszta³towaæ siê ju¿ w czasach staro¿ytnych. W monar-chiach feudalnych, w których pañstwo i w³adza uto¿samiane by³yz osob¹ samego w³adcy nie istnia³ problem kto stanowi podatki i je
pobiera. Pocz¹tkowo w³adcy ³o¿yli na potrzeby pañstwa, które by³outo¿samiane z osob¹ samego w³adcy, z w³asnych zasobów. Du¿¹ rolê w dochodach panuj¹cego odgrywa³y dochody z dzia³alnoci gospo-darczej (przede wszystkim rolniczej, ale tak¿e z plantacji i hodowli)
prowadzonej w domenie, dzier¿awa czêci maj¹tku w³adcy i oczywi-cie regalia: mennicze, solne, lene, wodne. Dochody z w³asnej dome-
ny szybko okaza³y siê jednak niewystarczaj¹ce. W³adcy musieli je wiêcuzupe³niaæ przy pomocy ró¿nego rodzaju wiadczeñ naturalnych, pra-cy oraz daniny krwi czyli s³u¿by wojskowej. Doæ szybko jednak,w miarê umacniania roli pieni¹dza, wiadczenia te przybra³y formê
pieniê¿n¹. Istotne znaczenie odgrywa³y kary i grzywny nak³adane na
Podatki jako kradzie¿
R OBERT GWIAZDOWSKI
Je¿eli panuj¹cy wymuszaj¹ co przy u¿yciu przemocy w sposób nie-
w³aciwy, to jest to rabunek taki sam, jak rozbój na drodze.
w. Tomasz z Akwinu
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 2/26
52
poddanych oraz c³a i myta, op³aty mostowe, portowe i drogowe. Wa¿-n¹ rolê odgrywa³y te¿ podatki periodyczne nak³adane i pobierane przez
panuj¹cego w razie zaistnienia nag³ej potrzeby. By³y one jednak roz-wi¹zaniem jednorazowym i nie stanowi³y sta³ego ród³a wp³ywów.Mia³y charakter bardziej konfiskaty ni¿ opodatkowania. Niezwykletrudno by³o przewidzieæ termin i wysokoæ niektórych op³at, nawettych najpowszechniej stosowanych. Wp³ywa³o to destrukcyjnie na go-spodarkê i powodowa³o rosn¹c¹ niechêæ publiczn¹. Jak pisz¹ Rosen-
berg i Birdzell przedstawiciele wszystkich klas spo³ecznych musieli sta-
raæ siê jak najskuteczniej ochraniaæ zgromadzony przez siebie kapita³
i oszczêdnoci przed w³asnym panem, zawsze bowiem istnia³a mo¿li-
woæ samowolnego zagarniêcia ich mienia.1 Wyjcie z sytuacji przy-nios³a dopiero rezygnacja w³adców z prawa do dowolnego dyspono-wania w³asnoci¹ swoich poddanych i wprowadzenie podatków p³a-conych wed³ug z góry ustalonych zasad zamiast poboru nieokrelo-nych sum w nag³ej potrzebie.
Cezary Kosikowski stwierdza wiêc, ¿e walka o w³adzê pañstwow¹
i z w³adz¹ pañstwow¹ staje siê walk¹ podatkow¹, a pamiêæ s³ynnych
w³adców kojarzy siê nie tyle z wygranymi przez nich bitwami lub woj-
nami, co z zapewnieniem dobrobytu pañstwa i spo³eczeñstwa poprzez reformy gospodarcze i podatkowe.2 Po raz pierwszy prawn¹ ochronê w³asnoci prywatnej od ryzyka samowolnego przejêcia przez w³adcê
przynios³a w roku 1215 angielska Magna Charta Libertatum wydana przez Jana Bez Ziemi pod Runnymede. Dziewiêædziesi¹t dziewiêæ lat póniej zasadê, ¿e podatek powinien byæ zaakceptowany przez podat-ników, uchwali³y równie¿ Stany Generalne we Francji. Jednak¿ew roku 1426, w obliczu zagro¿enia ze strony Anglii, Karol VII otrzy-
ma³ od Stanów prawo nak³adania podatków w nag³ych przypadkach.Oczywicie te nag³e przypadki zaczê³y siê natychmiast mno¿yæ.
1 N. Rosenberg, L.E. Birdzell, Jr., Historia kapitalizmu , Kraków 1994, s. 176.2 C. Kosikowski, Podatek jako instytucja ustrojowoprawna, w: System Podat-
kowy. Zagadnienia teoretycznoprawne, Acta Universitatis Lodziensis, FoliaIuridica 54, £ód 1992, s.17.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 3/26
53
W roku 1576 Stany odmówi³y Henrykowi III zgody na na³o¿enie po-datku, ale królowi uda³o siê szybko z³amaæ ich opór. Dopiero Deklara-
cja Praw Cz³owieka i Obywatela z roku 1789 przynios³a w art. 14 po-twierdzenie, ¿e wszyscy obywatele maj¹ prawo osobicie lub przez
swych przedstawicieli stwierdzaæ koniecznoæ nak³adania podatków
publicznych, w wolny sposób je akceptowaæ, ledziæ ich wykorzystanie
oraz okrelaæ ich kwotê, podstawê, pobór i czas trwania. Wyelimino-wanie samowolnego i dowolnego wy³udzania przez w³adców pieniê-dzy od poddanych sta³o siê kamieniem wêgielnym rozwoju gospodar-ki i podstawow¹ zasad¹ nowo¿ytnych pañstw. Jednak¿e jak twierdz¹ autorzy Historii kapitalizmu a¿ do dziewiêtnastego wieku przypadki
przejmowania przez rz¹dz¹cych tej zasady drog¹ wiadomego wybo-
ru, w odró¿nieniu od zasad wymuszanych na nich drog¹ zbrojnej re-
wolty, nale¿a³y do rzadkoci.3 Wszelkie decyzje polityczne dotycz¹cegospodarki i opodatkowania ludnoci mia³y na celu jedynie dobro rz¹-dz¹cych. Jeli mia³y pozytywny wp³yw na kszta³t prawa w³asnocii rozwój gospodarczy, to tylko w wyniku szczêliwego zbiegu okolicz-
noci, a nie przekonania rz¹dz¹cych.4
Wspó³czenie prawo nak³adania podatków uwa¿ane jest za kon-
stytutywny element definicji pañstwa. Joseph Shumpeter utrzymujewrêcz, ¿e wymóg podatkowy jest pierwsz¹ oznak¹ istnienia nowocze-
snego pañstwa. Podatki maj¹ tak wiele wspólnego z pañstwem, i¿ okre-
lenie «pañstwo podatkowe» mo¿e nawet uchodziæ za pleonazm. Z tego
wzglêdu socjologia fiskalna jest tak owocna dla teorii pañstwa (...)
Podatki nie tylko przyczyni³y siê do powstania pañstwa, lecz równie¿
do jego ukszta³towania. System podatkowy by³ jego organem, którego
rozwój obj¹³ organy pozosta³e. Pañstwo, uzbrojone w ustawê podat-
kow¹ przenika³o do gospodarki prywatnej, coraz bardziej j¹ sobie podporz¹dkowuj¹c. Podatki wnosz¹ ducha kalkulacji do zak¹tków, do
których same jeszcze nie dotar³y; w ten sposób staj¹ siê czynnikiem
kszta³tuj¹cym organizm, który je stworzy³. Poziom opodatkowania okre-
3 N. Rosenberg, L.E. Birdzell, Jr., Historia..., Kraków 1994, s. 181.4 Tam¿e.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 4/26
54
lony jest przez strukturê spo³eczn¹, ale kiedy podatki ju¿ istniej¹, sta-
j¹ siê jakby dr¹¿kiem sterowniczym, za który uchwyciwszy mo¿na zmie-
niæ tê strukturê.5
Przez lata opodatkowaniem obejmowano coraz wiê-cej stanów faktycznych i prawnych, a stawki podatkowe by³y corazwy¿sze. Jak pisa³ John Noble rok po roku nak³adano na ludzi nowe
podatki, a¿ wreszcie nie by³o niczego, co nadawa³o siê do jedzenia,
picia, ubrania b¹d u¿ywania, co nie by³oby opodatkowane .6 Z hu-morem wtórowa³ mu Sydney Smith: Podatki od togi zdobi¹cej sêdzie-
go i od postronka, na którym wisi przestêpca. Podatki od soli biedaka
i przypraw bogacza, od gwodzi do trumny i od kokardek panny m³o-
dej. Czy w ³ó¿ku, czy przy stole, czy wstajemy, czy siê k³adziemy, musi-
my p³aciæ. Umieraj¹cy Anglik, nalewaj¹c sobie lekarstwo, opodatko-
wane na 7 procent, do ³y¿eczki, opodatkowanej na 15 procent, rzuca siê
do ty³u na swoim perkalowym ³ó¿ku, opodatkowanym na 22 procent
i umiera w ramionach aptekarza, który zap³aci³ 100 funtów za prawo
asystowania przy jego mierci. Maj¹tek umar³ego jest natychmiast opo-
datkowany od 2 do 10 procent, zap³aciæ trzeba za testament oraz za
pochowanie w prezbiterium. Cnoty jego przedstawione s¹ potomnoci
na opodatkowanym marmurze i ³¹czy siê z przodkami, by wreszcie nie
p³aciæ podatków .7 Ustawodawca nieustannie rozszerza³ stosowanie po-datku dochodowego na klasê redni¹ z tych samych powodów, dla któ-rych William Sutton, potocznie zwany Billy the Kid, napada³ na ban-ki: by³y tam pieni¹dze.
Choæ nowo¿ytne rewolucje by³y przejawem oporu poddanych-po-datników przeciwko uciskowi królewskich poborców podatkowych,szybko okazaæ siê mia³o, ¿e udzia³ obywateli-podatników w proce-sie stanowienia prawa podatkowego wcale nie wyszed³ im na dobre.
Bob Dole i Newt Gingrich w s³owie wstêpnym do cz³onków Naro-5 Cyt. za: D. Bell, Kulturowe sprzecznoci kapitalizmu, Warszawa 1994,ss. 263-264.6 J. Noble, National Finance, cyt. za A. Rabushka, Od Adama Smitha do bo-
gactwa Ameryki, Warszawa 1996, s. 30.7 Tam¿e, s. 31.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 5/26
55
dowej Komisji do spraw Wzrostu Gospodarczego i Reformy Podat-
kowej ( National Commission on Economic Growth and Tax Reform)
powo³anej przez 104. Kongres Stanów Zjednoczonych, napisali, ¿e s³owa «no taxation without representation» pomog³y wznieciæ rewo-
lucjê w Ameryce ponad dwa wieki temu. U progu XXI wieku Amery-
kanie patrz¹ na system podatkowy, którego z³o¿onoæ i stawki podat-
kowe ustawicznie wzrastaj¹ i dochodz¹ do wniosku, ¿e mo¿liwoæ
opodatkowania z udzia³em przedstawicieli narodu równie¿ nie by³a
zbyt dobrym pomys³em. Odnosi siê to jeszcze bardziej do Europej-czyków, którzy onegdaj uciekali do Nowego wiata przed dziesiêci-n¹, a dzi oddaj¹ fiskusowi po³owê swojego dochodu.
Europejskie systemy podatkowe, a zw³aszcza polski, bardziej przy- pominaj¹ wyw³aszczenie ni¿ opodatkowanie. A szczególnie dotkliwyminstrumentem okradania podatników jest progresywny podatek docho-dowy i tak zwane sk³adki na ubezpieczenia spo³eczne.
PROGRESJA PODATKOWA
Gdy Benjamin Franklin pisa³, ¿e s¹ tylko dwie rzeczy pewne: mieræ
i podatki, nie móg³ mieæ na myli podatków dochodowych, które w jego czasach nie by³y rozpowszechnione, a ju¿ tym bardziej podatku progresywnego. Tymczasem wspó³czenie progresywny podatek oddochodów osobistych jest przez wiele osób uznawany niemal za je-denaste przykazanie Bo¿e, albo rzecz jeszcze wa¿niejsz¹, gdy¿ nie-które zakazy lub nakazy Dekalogu traktuje siê z pewnym przymru-¿eniem oka, a progresji podatkowej nie. Przez wiele lat, jak zauwa-¿y³ jeden z polskich publicystów, krytyka progresywnej konstrukcji
podatku dochodowego by³a wielkim faux-pas, a jej g³oszenie w tak zwanym towarzystwie mo¿na by³o porównaæ do jedzenia ryby no-
¿em.8
To prawda, ¿e progresja podatkowa jest stara jak wiat. Ju¿w staro¿ytnej Grecji wprowadzano, w razie nag³ej potrzeby, nadzwy-8 M. Zieliñski, Sto lat i wystarczy, w: ¯ycie z 29.04.1997.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 6/26
56
czajny podatek maj¹tkowy (ejsfora), któremu podlega³ maj¹tek o war-toci przekraczaj¹cej 1.000 drachm. Z uwagi na fakt, i¿ maj¹tek
o wartoci poni¿ej 1.000 drachm nie by³ opodatkowany, mo¿na mó-wiæ, i¿ by³ to pierwszy podatek progresywny.9 Jednak¿e liniowa staw-ka podatku te¿ nie jest niczym szczególnym. Wystêpuje wrêcz po-wszechnie. Stawki podatkowe s¹ proporcjonalne do wynagrodzenia,zakupu, czy wartoci. Z wyj¹tkiem podatku dochodowego, jednolite
podatki s¹ szeroko stosowane i dostarczaj¹ wiêkszoæ wp³ywów rz¹-
du stwierdzaj¹ Robert Hall i Alvin Rabushka.10 Wysokoæ sk³adek na ubezpieczenia spo³eczne (ZUS) jest taka sama dla wszystkich,
podobnie jak podatku od towarów i us³ug (VAT), akcyzy czy c³a.Sk³adki na ZUS i podatek VAT s¹ przy tym nawet regresywne, toznaczy, ¿e im podatnik jest zamo¿niejszy tym mniejszy p³aci poda-tek (mierzony jako stosunek p³aconego podatku do dochodów brut-to).11 W przypadku podatku VAT dzieje siê tak, gdy¿ wród zamo¿-nych udzia³ konsumpcji w dochodzie jest mniejszy ni¿ wród bied-nych, wiêc masa p³aconego podatku jest mniejsza jako procent do-chodów. Sk³adka na ZUS z kolei maleje, gdy dochód przekroczy trzy-dzieci rednich pensji. Ciekawe jest przy tym, ¿e znaczenie podatku
dochodowego od osób fizycznych (PIT) dla bud¿etu pañstwa jestmniejsze ni¿ podatku VAT czy sk³adek na ZUS. Jednak¿e z jakichtajemniczych powodów wiêkszoæ polityków stanowczo protestuje
przeciw uliniowieniu stawki PIT, wyra¿aj¹c równoczenie zgodê na regresywny VAT i ZUS oraz ich zwiêkszanie co by³o ulubion¹ form¹ pozyskiwania nowych rodków bud¿etowych w pierwszej
po³owie lat 90. XX wieku. Tadeusz Syryjczyk zwraca jeszcze uwa-gê, ¿e osoby prowadz¹ce dzia³alnoæ w ma³ej skali p³ac¹ podatek
zrycza³towany od wielkoci obrotu. Jest on de facto podatkiem linio-wym i nikt na to specjalnie nie narzeka. Z kolei podatek rolny jest
9 R. Rybarski, Nauka skarbowoci, Warszawa 1933, s. 26.10 R.E. Hall, A. Rabushka, Podatek liniowy, Warszawa 1998, s. 41.11 Pomys³ progresji w sk³adkach ubezpieczeniowych zamierza³ dopiero wpro-wadziæ, na szczêcie bez powodzenia, rz¹d Marka Belki w 2004 roku.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 7/26
57
faktycznie regresywny. Jest on teoretycznie podatkiem maj¹tkowym, poniewa¿ jest naliczany od hektarów gruntu, niemniej stawka nie
jest uzale¿niona od wartoci ziemi, ale od ceny zbo¿a, a to oznacza,¿e jest to zrycza³towany podatek od dochodu. I jako nie gorszy, ¿e
rolnik, który ma dwa hektary i ten, który ma dwa tysi¹ce hektarów
p³ac¹ taki sam procentowo podatek od hektarów, czyli od dochodów,
a byæ mo¿e jest nawet tak, ¿e ten drugi procentowo p³aci mniejszy
podatek dziêki korzyci skali w gospodarstwie podsumowuje Sy-ryjczyk.12 Co wiêcej, progresja dotyczy tylko dochodów osobistych.Podatek dochodowy od osób prawnych jest bowiem tak¿e liniowy.Sprzecznoæ w argumentacji przeciwników progresji podatkowej do-skonale widaæ na przyk³adzie podatku od nieruchomoci, bêd¹cego,w jakiej postaci, trwa³ym elementem ka¿dego systemu podatkowe-go. Nie ma on nic wspólnego z zasadami zdolnoci podatkowej,malej¹cej lub wzrastaj¹cej u¿ytecznoci dochodu, a nawet sprawie-dliwoci spo³ecznej rozumianej w taki sposób, jakiego zwolennicy
progresji podatkowej u¿ywaj¹ przy analizie podatku dochodowego.Podatek ten ma jedynie funkcjê fiskaln¹ i jest uzasadniony z punktuwidzenia funkcji pañstwa jako obroñcy wspólnoty i poszczególnych
jednostek przed wrogiem zewnêtrznym i wewnêtrznym. Mam maj¹-tek i chcê, aby pañstwo go chroni³o, powinienem p³aciæ podatki. Je¿elinie mam odpowiedniego dochodu na ich pokrycie, powinienem wiêczrezygnowaæ z w³asnoci. Tylko, ¿e argumentacja ta k³óci siê z lanso-wanymi przez rzeczników progresji zasadami dotycz¹cymi podatkówdochodowych. Je¿eli podatek od nieruchomoci, szczególnie podatek od wartoci nieruchomoci, ma uzasadnienie fiskalne, to dlaczego ta-kiego samego uzasadnienia nie mo¿e mieæ akurat podatek dochodo-
wy? Te same zasady s¹ wiêc raz dobre, a raz z³e. Mo¿na nazwaæ tê koncepcjê sprawiedliwoci¹ jako sum¹ niesprawiedliwoci i na Or-wella nie trzeba siê ju¿ nawet powo³ywaæ.
Przez lata ideê progresji uzasadniano w oparciu o teoriê sprawie-dliwoci Johna Rawlsa. I jako nikomu nie przeszkadza³o, ¿e sam12 T. Syryjczyk, Podatek powszechny, w: Kapitalista Powszechny, nr 71.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 8/26
58
Rawls stwierdzi³, i¿ najlepszym systemem podatkowym mo¿e byæ taki,
który zawiera proporcjonalny podatek od wydatków, który jest lep-
szy od podatku dochodowego z punktu widzenia potocznych naka- zów sprawiedliwoci, poniewa¿ nak³ada obci¹¿enia zale¿ne od tego,
ile dana osoba czerpie ze wspólnego zasobu dóbr, a nie od tego, jak
du¿y jest jej wk³ad .13
Komentatorzy katolickiej nauki spo³ecznej doæ powszechnie ak-ceptuj¹ progresjê opodatkowania jako instrument realizacji dobraspo³ecznego. Podatek dochodowy powinien mieæ skalê progresyw-
n¹ pisze Czes³aw Strzeszewski.14 Progresja podatku dochodowe-
go, zw³aszcza gdy idzie o wysokie i bardzo wysokie dochody, jest
oczywicie uzasadniona dodaje Józef Majka.15 Strzeszewski niewyjania jednak dlaczego podatek dochodowy powinien mieæskalê progresywn¹, poza stwierdzeniem, ¿e ludzie bogaci maj¹ wiêk-
sze od ludzi ubogich obowi¹zki w stosunku do dobra powszechne-
go.16 Twierdzenia takiego nie wiele osób, z wyj¹tkiem zwolenni-ków podatku pog³ównego, podejmie siê kwestionowaæ. Jednak¿ez faktu, ¿e bogaci maj¹ wiêksze obowi¹zki, nie wynika, ¿e miêdzyich bogactwem a obowi¹zkami nie powinna zachodziæ jaka pro-
porcjonalnoæ. P³ac¹c podatek proporcjonalny do swoich docho-dów w tej samej proporcji co biedni od swoich, bogaci p³ac¹ wiêcejni¿ biedni i tym samym realizuj¹ zasadê wiêkszego udzia³u w reali-zacji dobra powszechnego. Na szczêcie ksi¹dz Majka zastrzega,¿e obok najni¿szej granicy opodatkowania, jak¹ jest utrzymanie
podatnika i wy¿szej, uznawanej tak¿e na ogó³, to znaczy zaintere-
sowania gospodarczego w powiêkszaniu dochodu, nale¿y wymie-
niæ jeszcze trzeci¹ granicê, mianowicie prawo do oszczêdzania, które
jest prawem ka¿dego cz³owieka bior¹cego udzia³ w ¿yciu gospo-13 J. Rawls, Teoria sprawiedliwoci, Warszawa 1994, s. 383.14 Cyt. za: Cz. Strzeszewski, Katolicka nauka spo³eczna, Warszawa 1985,s. 697.15 J. Majka, Etyka ¿ycia gospodarczego, Warszawa 1982, s. 246.16 Cyt. za: Cz. Strzeszewski, Katolicka...,s. 697.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 9/26
59
darczym.17 Dostrzega on, ¿e zbyt wygórowana progresja podatko-wa stwarza u obywateli poczucie krzywdy i tendencjê do unikniêcia
jej przez ukrywanie swych dochodów, co oczywicie nie sprzyja roz-wojowi gospodarczemu i zaufaniu obywateli do pañstwa.18 Szcze-gólnej ostro¿noci wymaga stosowanie progresji przy podatku odwynagrodzeñ nie mo¿na bowiem pozbawiaæ prawa do oszczê-
dzania ludzi utrzymuj¹cych siê z pracy.19 To ostatnie zastrze¿enie jest oczywiste w zestawieniu z katolick¹ nauk¹ o godnoci cz³o-wieka i godnoci pracy, któr¹ okrela siê jako wspó³dzia³anie cz³o-wieka z Bogiem w tworzeniu nowych doskona³oci bytu.20
W aspekcie deontologicznym i etycznym problemem kluczowym
etyki spo³ecznej jest sprawa sprawiedliwej zap³aty za wykonywan¹
pracê. Nie ma w obecnym kontekcie innego, wa¿niejszego sposo-
bu urzeczywistnienia sprawiedliwoci w stosunkach pracownik pra-
codawca, jak w³anie ten: zap³ata za pracê pisze Jan Pawe³ IIw encyklice Laborem exercens. Godzi siê zatem zapytaæ, czy mo¿e
papie¿owi chodziæ o wynagrodzenie brutto, otrzymywane przez pra-cownika od pracodawcy, czy netto po jego opodatkowaniu. Do-strzega ten problem ksi¹dz Majka, zastrzegaj¹c, ¿e progresja opo-
datkowania wynagrodzeñ nie mo¿e byæ automatyczna. Wynagro-dzenie, które cz³owiek za pracê sw¹ uzyskuje zgodnie z zasadamisprawiedliwoci wymiennej, nie powinno byæ mu odbierane we-d³ug skali progresywnej tylko z uwagi na sam¹ wysokoæ tego wy-nagrodzenia, przekraczaj¹c¹ arbitralnie okrelon¹ przez prawo po-datkowe granicê.
Konkluduj¹c mo¿na stwierdziæ, ¿e komentatorzy katolickiej naukispo³ecznej akceptuj¹ progresjê podatkow¹ bardziej jako element dzia-
³ania na rzecz dobra wspólnego, ni¿ sprawiedliwoci i to pod warun-kiem, ¿e progresja:17 J. Majka, Etyka..., s. 246-247.18 Tam¿e, s. 247.19 Tam¿e, s. 247.20 Tam¿e, s. 139.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 10/26
60
1/ nie os³abi zainteresowania pomna¿aniem dochodu;2/ nie bêdzie mia³a negatywnych konsekwencji dla oszczêdzania;
3/ nie stworzy u obywateli poczucia krzywdy i w konsekwencji niezrodzi tendencji do ukrywania dochodów;4/ nie bêdzie wymierzona w dochody z wynagrodzenia za pracê.
Po przeanalizowaniu tych warunków stawianych progresji podat-kowej mo¿na stwierdziæ, ¿e progresji je spe³niaj¹cej nie ma i byæ niemo¿e. Zbyt stroma i zbyt wysoka progresja z ca³¹ pewnoci¹ os³abiazainteresowanie oficjalnym pomna¿aniem dochodu. Bardzo czêsto pro-gresja ma negatywne konsekwencje dla oszczêdzania. W zale¿nociod wysokoci i iloci progów podatkowych te negatywne konsekwen-cje mog¹ byæ bardziej lub mniej widoczne, ale nie sposób ich zupe³niewyeliminowaæ. Ka¿da progresja tworzy u obywateli dotkniêtych jejskutkami poczucie krzywdy i w konsekwencji rodzi tendencjê do ukry-wania dochodów. Nie mo¿na rozpatrywaæ tego zagadnienia przy po-mocy demokratycznych regu³ obliczania poparcia i stwierdziæ, ¿e sko-ro wiêkszoæ spo³eczeñstwa popiera progresjê, to o poczuciu krzywdynie mo¿e byæ mowy. O istnieniu takiego poczucia wiadczyæ mog¹ wy³¹cznie doznania tych obywateli, którzy objêci s¹ wy¿sz¹ stawk¹
podatkow¹, a nie wiêkszoci spo³eczeñstwa, nie dotkniêtego progre-sj¹. W Polsce oko³o 95 procent podatników znajduje siê w pierwszym
przedziale skali podatkowej i p³aci podatek wed³ug najni¿szej stawki podatkowej, wynosz¹cej obecnie 19 procent. Nic zatem dziwnego, ¿ewiêkszoæ z nich nie ma poczucia krzywdy, ¿e inni p³ac¹ podatki wy-¿sze. Jednak w tej grupie 95 procent dochody s¹ te¿ zró¿nicowane.Mo¿na przyj¹æ z du¿¹ doz¹ prawdopodobieñstwa, ¿e gdyby wprowa-dzony zosta³ jeszcze jeden przedzia³ skali podatkowej, opodatkowany
stawk¹, na przyk³ad 22 procent, tak aby znalaz³a siê w nim ponad po-³owa podatników, a dla reszty stawka podatkowa zosta³aby obni¿onado 17 procent, odczucia spo³eczne uleg³yby gwa³townej zmianie i po-czucie krzywdy wzros³oby tak samo gwa³townie, jak iloæ podatni-ków objêtych progresj¹ podatkow¹. W systemie unitarnych podatkówdochodowych czwartego warunku stawianego progresji podatkowej
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 11/26
61
nie spe³nia ¿adna. Aby dochody z pracy mog³y byæ wy³¹czone z pro-gresji nale¿a³oby wróciæ do podatków cedularnych. W tym stanie
rzeczy przychylnoæ dla progresji podatkowej wyra¿ona przez Józe-fa Majkê i Czes³awa Strzeszewskiego jest doæ niezrozumia³a. Ksi¹dzJan Twardowski móg³ pisaæ w wierszu o sprawiedliwoci:
Gdyby wszyscy mieli po cztery jab³ka
gdyby wszyscy byli silni jak konie
gdyby wszyscy byli jednakowo bezstronni w mi³oci
gdyby ka¿dy mia³ to samo
nikt nikomu nie by³by potrzebny
Dziêkujê Ci ¿e sprawiedliwoæ Twoja jest nierównoci¹
to co mam i to czego nie mam
nawet to czego nie mam komu daæ
zawsze jest komu potrzebne (...)
nierówni potrzebuj¹ siebie im ³atwiej zrozumieæ ¿e ka¿dy jest dla
wszystkich
i odczytywaæ ca³oæ
Niektórzy autorzy opowiadaj¹cy siê za progresj¹ przyznali wrêcz,¿e progresywny podatek dochodowy jest sam w sobie niesprawiedli-wy, ale niesprawiedliwoæ ta ma równowa¿yæ i kompensowaæ jeszczewiêksz¹ niesprawiedliwoæ proporcjonalnego lub wrêcz regresywne-go podatku od konsumpcji, który zbyt silnie obci¹¿a podatników naj-ubo¿szych i obarczonych rodzin¹. W rozumowaniu takim nie ekspo-nuje siê wiêc koniecznoci istnienia progresji w zagregowanych ob-
ci¹¿eniach podatkowych, a jedynie doprowadzenie ich chocia¿by do postaci liniowej. W wietle rozwa¿añ o sprawiedliwoci podejcie ta-kie wywo³uje dwie w¹tpliwoci. Po pierwsze, regresja poszczególnych
podatków sama w sobie wcale nie koniecznie musi byæ niesprawiedli-wa, gdy¿ zale¿y ona raczej od absolutnych obci¹¿eñ, ni¿ od krañco-wych czy nawet rednich stawek. Sam fakt wystêpowania regresji
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 12/26
62
w jakim podatku niekoniecznie zatem musi wymagaæ jej niwelowa-nia progresj¹ innego podatku z uwagi na zasadê sprawiedliwoci. Po
drugie, choæ ³¹czne obci¹¿enie podatkami porednimi (VAT i akcyza)rzeczywicie ma charakter lekko regresywny,21 to jednak pamiêtaæ na-le¿y, ¿e o regresji opodatkowania poredniego decyduje w du¿ej mierzeakcyza, gdy¿ obci¹¿enie podatkiem VAT o stawce podstawowej 22 pro-cent jest progresywne.22 Regresywnoæ akcyzy wynika za z ob³o¿e-nia ni¹ u¿ywek, jak papierosy i alkohol, na które procentowy udzia³w ogólnej sumie wydatków spada wraz z dochodem.
Artur Gawiñski stawia w zwi¹zku z tym przewrotne pytanie, czy pewna regresywnoæ podatków porednich ma byæ argumentem za progresj¹ podatku dochodowego, czy raczej argumentem przeciwkostosowaniu podatków akcyzowych?23 Gdyby rzeczywicie chodzi³oo jakie uliniowienie obci¹¿eñ podatkowych to czy¿ nie lepszymrozwi¹zaniem by³oby po prostu wycofanie siê jednoczenie z regre-sywnoci jak i progresywnoci opodatkowania? Nie jest tym samymdla jednostki obci¹¿enie jej dwoma podatkami o przeciwstawnychtendencjach (progresywnej w przypadku bezporedniego opodatko-
21
W 1997 roku ró¿nica miêdzy obci¹¿eniem gospodarstw domowychw I decylu i kolejno w IX i X decylu wynosi³a odpowiednio 8,8 procent i 13 procent i by³a znacznie ni¿sza od progresywnej ró¿nicy w przypadku podat-ków bezporednich. I. Bolkowiak, H. Kuziñska, M. Majewicz, Obci¹¿enia
podatkowe przychodów gospodarstw domowych (lata 1995-1997), Warsza-wa 2000, s. 84.
22 Tam¿e, s. 55n.23 Tym bardziej, ¿e argumentacjê o neutralizowaniu regresji podatków po-rednich mo¿na odwróciæ to nie daj¹ca siê zlikwidowaæ oficjalna progre-
sja podatku dochodowego jest przyczyn¹, dla której uzasadnione jest stoso-wanie regresji podatkowej wszêdzie, gdzie to tylko mo¿liwe. Zapewnia to przynajmniej quasi-liniowoæ wp³ywów fiskalnych. Z logicznego punktu wi-dzenia takie rozumowanie wydaje siê uzasadnione. wiadczy to jednak, zda-niem autora tej pracy, o ogólnej kruchoci argumentów za neutralizowa-niem jednego podatku drugim.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 13/26
63
wania dochodu i regresywnej w przypadku poredniego opodatko-wania konsumpcji) w porównaniu do opodatkowania neutralnego.
Zw³aszcza, ¿e podatki bezporednie s¹ odczuwane przez podatnikówznacznie silniej (w³anie bezporednio), podatki porednie nato-miast s³abiej. Poczucie sprawiedliwoci opodatkowania, zale¿ywiêc raczej od konkretnych form opodatkowania, ni¿ od wysokociopodatkowania ca³kowitego. Neutralizowanie jednych podatkówdrugimi nie wydaje siê zatem dobrym rozwi¹zaniem.24
Jednak ju¿ dopuszczenie myli, ¿e progresja sama w sobie mo¿e nie byæ wcale sprawiedliwa, zrodzi³o koniecznoæ poszukiwania innychdla niej uzasadnieñ.
Jednym z argumentów na rzecz progresji podatkowej sta³a siê teoria tak zwanej malej¹cej u¿ytecznoci krañcowej dochodów. Zda-niem jej zwolenników, wraz ze wzrostem dochodu jego u¿ytecz-noæ maleje bardziej ni¿ wzrasta jego wysokoæ w myl zasady, ¿edla cz³owieka, który ma wiêkszy stosunkowo dochód, pieni¹dz ma
mniejsz¹ wartoæ.25 Jej podstaw¹ jest klasyczna, utylitarystyczna,Benthamowska koncepcja u¿ytecznoci, celem której jest uzyska-nie jak najwiêkszego szczêcia dla jak najwiêkszej iloci osób, czyli,
innymi s³owy, maksymalizacja funkcji dobrobytu spo³ecznego.Zak³ada ona mo¿liwoæ zagregowania indywidualnych preferencji
poszczególnych jednostek i okrelenie w ten sposób preferencjispo³ecznej. W takim ujêciu po¿¹danym mo¿e okazaæ siê zabranie
jednej grupie osób czêci rodków przez ni¹ posiadanych i przeka-zanie ich innym osobom, jeli takie dzia³anie doprowadzi³oby dowzrostu ogólnego szczêcia. Taki tok rozumowania oparty jestna dwóch za³o¿eniach dotycz¹cych kszta³tu indywidualnych funk-
cji u¿ytecznoci:24 A. Gawiñski, Zasadnoæ wprowadzenia regresywnego osobistego podatku
dochodowego w Polsce, niepublikowana praca magisterska napisana na Wy-dziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiemJanusza Kud³y, Warszawa 2002, s. 69-71.
25 R. Rybarski, Nauka skarbowoci , Warszawa 1933, s. 165.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 14/26
64
1) u¿ytecznoæ ronie wraz ze wzrostem dochodu;2) u¿ytecznoæ krañcowa maleje wraz ze wzrostem dochodu.
O ile za³o¿enie pierwsze jest dosyæ oczywiste, gdy¿, przy innychzmiennych takich samych, ka¿dy woli mieæ wiêcej ni¿ mniej, drugieza³o¿enie wymaga bardziej szczegó³owego uzasadnienia. Malej¹cakrañcowa u¿ytecznoæ oznacza, i¿ satysfakcja czerpana z dodatkowej
jednostki dochodu jest tym mniejsza, im wy¿szy jest ten dochód. Za-tem zabranie czêci dochodu osobie bogatszej i dostarczenie jej oso-
bie biedniejszej powinno powodowaæ wiêkszy wzrost u¿ytecznociu osoby biedniejszej ni¿ stratê u osoby bogatszej. Efekt taki na gruncieteorii utylitarystycznej jest po¿¹dany, gdy¿ zwiêksza u¿ytecznoæ za-gregowan¹. Prowadzi to do postulatu wiêkszego opodatkowania osóbo wy¿szych dochodach. Przy odpowiednich za³o¿eniach mo¿e to uza-sadniaæ istnienie progresji podatkowej.26
Najczêciej uzasadnia siê tê teoriê przyk³adem odnosz¹cym siê do potrzeb najbardziej intensywnych. Podatnik o najni¿szym dochodzie, przeznaczaj¹cy w ca³oci ten dochód na zaspokojenie podstawowych potrzeb ¿ywnociowych, ubraniowych i mieszkaniowych, dotkliwiejodczuwa zwiêkszenie podatku o jeden punkt procentowy, co mo¿e nie-
kiedy powodowaæ wrêcz jego niedo¿ywienie, ni¿ podatnik, który na ¿yw-noæ wydaje tylko u³amek swojego dochodu, przeznaczaj¹c pozosta³e
jego czêci na konsumpcjê towarów luksusowych i zwiêkszenie oszczêd-noci. Jak pisa³ Georges Buffon w Essai darithmetique morale talar
biedaka przeznaczony na op³acenie artyku³ów pierwszej potrzeby i ta-lar, który dope³nia mieszek bankiera, s¹ w oczach matematyka dwiema
jednostkami tego samego rodzaju, lecz pod wzglêdem moralnym pierw-sza ma wartoæ z³otego luidora, druga zaledwie miedziaka.27 Zwolen-
nicy tej teorii mogliby powo³aæ siê nawet na biblijn¹ przypowieæ z Ewan-gelii wiêtego Marka o wdowim groszu, który by³ najwy¿sz¹ ofiar¹ z³o-26 E. Sadka, On Progressive Income Taxation, The American Economic Re-view (66) 1976, str. 93.27 Cyt. za P. M. Gaudement, J. Molinier, Finanse publiczne, Warszawa 2000,s. 536.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 15/26
65
¿on¹ w wi¹tyni, bo gdy inni oddawali wiêcej, ale z tego co im zbywa³o,ona, choæ odda³a ma³o, to jednak wszystko co mia³a.
Jaskrawe przyk³ady, odwo³uj¹ce siê do wy¿szych uczuæ, ka¿¹ oczy-wicie podzieliæ pogl¹d o koniecznoci zastosowania progresji po-datkowej wobec osób najbogatszych, aby najbiedniejsi nie musielizaznawaæ g³odu na skutek zap³acenia podatku. Jednak podkreliæ na-le¿y pewn¹ przebieg³oæ takiej argumentacji. Mog³a ona mieæ swójwydwiêk sto lat temu, gdy pañstwo wykonywa³o inne funkcje,ograniczaj¹c siê do ochrony wspólnoty przed wrogiem zewnêtrz-nym i wewnêtrznym, nie zajmowa³o siê natomiast ochron¹ zdrowia,owiat¹, kultur¹, nauk¹, utrzymywaniem nierentownych kopalñ, huti fabryk maszyn do szycia produkuj¹cych przestarza³e karabiny orazludowymi zespo³ami pieni i tañca; gdy obowi¹zywa³a teoria ekwi-walencji, podatki dochodowe by³y kilkuprocentowe, p³aci³o je tylkokilka procent spo³eczeñstwa. Mo¿na by³o wówczas przyj¹æ, ¿e oso-
by zamo¿ne, maj¹ce wiêcej do stracenia, powinny p³aciæ wiêcej nawojsko i policjê za ochronê ich maj¹tku i róde³ przychodów, ni¿osoby, które mia³y znacznie mniej do stracenia. £atwo by³o wów-czas uzasadniæ, ¿e 10 procent najbogatszych obywateli powinno za-
p³aciæ nie 10 procent tylko 11 procent dochodu, aby nie trzeba by³onak³adaæ obowi¹zków podatkowych na kolejny 1 procent mniej za-mo¿nych podatników. Jednak¿e pos³ugiwanie siê w tym kontekcieargumentem g³odu by³o od samego pocz¹tku czcz¹ demagogi¹, gdy¿g³odowe dochody, na granicy minimum biologicznego, czy nawetsocjalnego, w ogóle nie by³y opodatkowane.
Tymczasem zwolennicy progresji ca³y czas operuj¹ przyk³adem,który, po pierwsze, mo¿e byæ prawdziwy jedynie w odniesieniu do
rzeczywicie najubo¿szych warstw spo³eczeñstwa, które oni sami przecie¿ najpierw opodatkowali, a po drugie, tylko w przypadku zwiêkszania (jak podkrelono powy¿ej) podatków, a nie ich zmniej-
szania. Jednak tocz¹ca siê obecnie w Polsce debata dotyczy w³aniezmniejszania podatków, a nie ich zwiêkszania. Teoria malej¹cej u¿y-tecznoci krañcowej mo¿e wiêc równie dobrze dzia³aæ a reburs. Skoro
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 16/26
66
dla osób zamo¿nych, po przekroczeniu pewnego poziomu dochodu,dalszy jego wzrost ma mniejsze znaczenie, to dla osób biednych,
dodatkowy dochód, nawet w mniejszej wysokoci bezwzglêdnej, powinien mieæ wiêksze znaczenie i wiêksz¹ wartoæ relatywn¹. Dlaosoby X o dochodzie w wysokoci 750 z³otych miesiêcznie, dodat-kowe 7 z³otych 50 groszy powinno mieæ wiêksze znaczenie ni¿ dlaosoby Y o dochodzie 7.500 z³otych mia³o bêdzie kolejne 75 z³otych.Je¿eli zatem zmniejszenie podatku o taki sam procent dla ubogichi bogatych oznaczaæ ma, jak to dramatycznie podkrelaj¹ zwolenni-cy progresji podatkowej, wiêksz¹ wysokoæ zysku w liczbach bez-wzglêdnych dla bogatych, to przecie¿ dla osób biednych te mniejszezyski bezwzglêdne, maj¹ wiêksz¹ wartoæ w stosunku do ich zdol-noci konsumpcyjnej. Nie wiedzieæ czemu ta strona medalu nie
jest w ogóle brana pod uwagê w dyskusjach podatkowych przez zwo-lenników teorii malej¹cej u¿ytecznoci krañcowej. Pewnie dlatego,¿e gdy patrzymy od drugiej strony widzimy rosn¹c¹ u¿ytecznoædochodów.
Odnonie za wp³ywu opodatkowania na najbiedniejszych, przyca³ym szacunku dla problemu ludzi ¿yj¹cych na progu minimum
socjalnego, albo nawet poni¿ej niego, stwierdziæ trzeba, ¿e na po-cz¹tku XXI wieku w Polsce teoria malej¹cej u¿ytecznoci krañco-wej czêsto sprowadza siê w praktyce nie do potrzeby nabycia bo-chenka chleba, tylko potrzeby nabycia z drugiej rêki kilkuletniegosamochodu klasy A przez osobê je¿d¿¹c¹ dot¹d transportem miej-skim, która to potrzeba jest jakoby bardziej intensywna od po-trzeby wymienienia takiego samochodu przez kogo innego na po-
jazd klasy wy¿szej. Teoria taka opiera siê jednak na co najmniej
w¹tpliwym, za³o¿eniu teoretycznym, i¿ obie te osoby charaktery-zuj¹ siê podobnym temperamentem. Tymczasem mo¿na z du¿¹ doz¹ prawdopodobieñstwa stwierdziæ, ¿e temperament tych, którzy ju¿zdobyli rodek transportu jest raczej wiêkszy od tych, którym tosiê jeszcze nie uda³o. A temperament osób dzia³aj¹cych na rynkuma bardzo du¿y wp³yw na potencja³ ekonomiczny ca³ego kraju
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 17/26
67
ergo na zdolnoci konsumpcyjne osób najbiedniejszych. Zatem pro-mowanie osób o mniejszym temperamencie nie jest korzystne dla
gospodarki jako takiej, co wiêcej, skala doznañ osób o mniejszymtemperamencie, jest inna ni¿ osób o temperamencie wiêkszym. Dla-tego odczuwanie przez nich dyskomfortu z powodu podró¿owaniado pracy transportem miejskim mo¿e byæ mniejsze od dyskomfortuosoby podró¿uj¹cej po ca³ym kraju w interesach s³abym samocho-dem, której wysoka progresja podatkowa utrudnia zakumulowanierodków na lepszy samochód. Drugim, niezwykle s³abym punktemteorii malej¹cej u¿ytecznoci krañcowej dochodu jest przekonanieo porównywalnym charakterze wydatków obu osób. O ile mo¿nasiê zgodziæ z za³o¿eniem, ¿e dla osoby zamo¿nej satysfakcja z na-
bycia kolejnego Mercedesa jest mniej intensywna od satysfakcji podatnika, któremu uda³o siê kupiæ pierwszy w ¿yciu samochódklasy A, o tyle trudno zgodziæ siê z za³o¿eniem, i¿ pierwszy z nichrzeczywicie przeznaczy uzyskany dochód na nowy samochód,a nie na rozwiniêcie dzia³alnoci gospodarczej, co zaowocuje stwo-rzeniem nowych miejsc pracy. W tym drugim przypadku mo¿e oka-zaæ siê, ¿e otrzymanie tej pracy bêdzie dla kogo o wiele bardziej
intensywn¹ satysfakcj¹ ni¿ nabycie u¿ywanego samochodu. Zasa-da malej¹cej u¿ytecznoci krañcowej dochodów koncentruje siê na
psychicznych odczuciach konsumentów, abstrahuj¹c od elementówinwestycyjnych. Nie mo¿na siê te¿ bezkrytycznie zgodziæ z twier-dzeniem, ¿e potrzeby wszystkich ludzi s¹ mniej wiêcej podobne,a co za tym idzie krzywe u¿ytecznoci ich dochodów s¹ zbie¿ne.Ludzie ró¿ni¹ siê bowiem miêdzy sob¹ w sposób zasadniczy podwieloma wzglêdami. Na tych w³anie ró¿nicach indywidualnych
opiera siê ca³y system spo³ecznego podzia³u pracy. Ka¿dy ma innytemperament, inne upodobania i sk³onnoci. ¯adnej redniej staty-stycznej nie mo¿na tutaj wyci¹gn¹æ. Co wiêcej, aby unikn¹æ po-równañ skrajnych, wprowadza siê do systemów podatkowych kwotyw ogóle wolne od opodatkowania, które maj¹ w³anie s³u¿yæ za-spokajaniu podstawowych potrzeb obywateli. Takie kwoty wol-
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 18/26
68
ne od opodatkowania przewiduje wiêkszoæ, aczkolwiek nie wszyst-kie, z teorii podatku liniowego.28
Artur Gawiñski zwróci³ dodatkowo uwagê, ¿e w gruncie rze-czy nie ma potrzeby polemizowaæ ze zwolennikami progresyw-nego opodatkowania, powo³uj¹cymi siê na teoriê malej¹cej krañ-cowej u¿ytecznoci dochodu, zastanawiaj¹c siê, czy zasada ta madzi takie samo znaczenie jakie mia³a wówczas, gdy by³a po raz
pierwszy zg³oszona, czy obowi¹zuje tak¿e w przypadku obni¿ki,a nie tylko podwy¿ki podatków. Jego zdaniem istnieje znacznie
prostszy sposób. Otó¿ uzasadnianie progresji malej¹c¹ krañcow¹
u¿ytecznoci¹ jest b³êdne od strony teorii ekonomii. Malej¹ca krañ-
cowa u¿ytecznoæ jest warunkiem za s³abym, aby mo¿na by³o wy-
snuwaæ wnioski o systemie podatkowym. Potrzebne s¹ dalsze za-
³o¿enia, w du¿ej mierze niemierzalne i nieintuicyjne. Generalnie
rzecz bior¹c, malej¹ca krañcowa u¿ytecznoæ mo¿e co najwy¿ej
przemawiaæ za ogóln¹ zasad¹, ¿e bogatszy powinien p³aciæ wiê-
cej w wartociach absolutnych. Nie mo¿na z niej natomiast wy-
snuæ wniosku, czy na przyk³ad proporcjonalny podatek za s³a-
bo obci¹¿a bogatsze osoby29. Jak dowodzi, powa¿ne w¹tpliwo-
ci budzi ju¿ sama definicja indywidualnej u¿ytecznoci. Mo¿nawyró¿niæ dwa jej rodzaje: porz¹dkow¹ i kardynaln¹. U¿ytecznoæ
porz¹dkowa to po prostu dowolna funkcja porz¹dkuj¹ca koszykidóbr w kolejnoci preferencji indywidualnych.30 Wiêksza u¿ytecz-noæ jednego koszyka w porównaniu z innym oznacza po prostu,¿e dana jednostka postawiona w sytuacji wyboru miêdzy nimi wy-
bierze ten o wy¿szej dla niej u¿ytecznoci. Nie jest przy tym istot-ne, o ile bardziej u¿yteczny jest jeden koszyk od drugiego. Pojê-
cie u¿ytecznoci sprowadza siê jedynie do funkcji matematycznie28 Na temat zasadnoci utrzymywania kwoty wolnej od podatku porównaj roz-wa¿ania zawarte w dalszej czêci niniejszego rozdzia³u.29 A. Gawiñski w prywatnym licie do autora.30 M. Bradley, Microeconomics (2nd Edition), Glenview, Illinois, London 1990,str. 92.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 19/26
69
porz¹dkuj¹cej preferencje, a rzeczywiste wartoci tej funkcji niemaj¹ znaczenia. Tak rozumiana u¿ytecznoæ sprowadza siê w³a-
ciwie jedynie do krzywych obojêtnoci, bêd¹cych niejako war-stwicami funkcji u¿ytecznoci, czyli zbiorami koszyków o jed-nakowym dla danej jednostki znaczeniu.31
Obserwuj¹c wybory jednostki, nie mo¿na jednak wyprowadziæ jed-noznacznych wniosków o kszta³cie funkcji u¿ytecznoci tej jednost-ki. Mo¿na jedynie zdefiniowaæ ca³¹ klasê funkcji, zachowuj¹cychmiêdzy sob¹ monotonicznoæ, czyli jednakowy porz¹dek prefe-rencji.32 Próba sumowania u¿ytecznoci w celu okrelenia utylitarnejfunkcji dobrobytu nie mo¿e opieraæ siê jedynie na krzywych obojêt-noci, bez uwzglêdnienia odleg³oci miêdzy nimi.33 Pos³ugiwaniesiê funkcj¹ dobrobytu prowadziæ wiêc musi w nieunikniony sposóbdo wprowadzenia pojêcia u¿ytecznoci kardynalnej, definiuj¹cej ju¿nie tylko, któr¹ sytuacjê dana jednostka preferuje, ale równie¿ o ile
bardziej. Pojêcie u¿ytecznoci kardynalnej wzbudza jednak wielekontrowersji i jest uwa¿ane za nieweryfikowaln¹ hipotezê 34. Nie wia-domo bowiem, co tak naprawdê oznacza, i¿ kto woli co dwa razy
bardziej, od czego innego. U¿ytecznoci kardynalnej nie sposób
okreliæ na podstawie obserwacji zachowañ jednostki, albowiem dowyznaczonych w ten sposób krzywych obojêtnoci mo¿na dopaso-waæ ca³¹ grupê funkcji u¿ytecznoci zachowuj¹cych miêdzy sob¹ mo-notonicznoæ. Oznacza to, i¿ równie dobrze zachowanie konkretnej
31 B.M.S van Praag, Ordinal and cardinal utility, w: Journal of Econometrics(50), 1991, str. 72-73.32 Tam¿e, str. 70.33 W rzeczy samej, ca³a literatura dotycz¹ca nierównoci dochodowych i ubó-
stwa musi siê sprowadzaæ do sterylnego zagadnienia, jeli nie akceptujemybezporednio mo¿liwoci pomiaru funkcji u¿ytecznoci i porównañ miêdzy-
osobowych, na których te koncepcje s¹ oparte, Tam¿e, str. 71.
34 Wiêkszoæ wspó³czesnych ekonomistów czuje, i¿ znacznie bardziej sensow-
nym jest traktowanie u¿ytecznoci w jej porz¹dkowym znaczeniu, M. Bradley, Microeconomics... , str. 92.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 20/26
70
osoby opisuje jaka funkcja u¿ytecznoci, jak równie¿ ta funkcja pomno¿ona, na przyk³ad przez 1.000, albo przez funkcjê logaryt-
miczn¹. Z punktu widzenia u¿ytecznoci kardynalnej wystêpuje zakolosalna ró¿nica pomiêdzy dan¹ u¿ytecznoci¹ a u¿ytecznoci¹, na
przyk³ad, tysi¹c razy wiêksz¹.35 Zwolennicy u¿ytecznoci kardynal-nej proponuj¹ zatem inne podejcie do jej pomiaru, oparte na bada-niach socjologicznych, gdzie jednostki deklaruj¹ swój poziom zado-wolenia z danego poziomu dochodu poprzez okrelenie go za pomo-c¹ oceny werbalnej (le dobrze bardzo dobrze)36. Nastêpnie do-konuje siê przyporz¹dkowania wartoci liczbowych do danych okre-leñ werbalnych. Nawet zak³adaj¹c poprawnoæ tego podejcia, pa-miêtaæ nale¿y, ¿e jest to jedynie werbalna ocena potencjalnego zado-wolenia danej osoby, a nie rzeczywista jego miara. Zdaniem Gawin-skiego jest to ró¿nica zasadnicza, co ilustruje on obrazowym przy-k³adam osoby pytanej jak post¹pi³aby, widz¹c wo³aj¹ce z okna o po-moc dziecko w budynku ogarniêtym p³omieniami.
Mo¿na s¹dziæ, ¿e werbalne deklaracje zdecydowanej wiêkszo-ci osób nie mia³yby wiele wspólnego z ich prawdziwymi zachowa-niami w rzeczywistej sytuacji. Osoby te mog³yby byæ absolutnie prze-
konane o tym, ¿e w opisanej sytuacji zachowaj¹ siê w okrelony spo-sób i pospieszy na ratunek, co wcale nie oznacza, ¿e w ten sposóbrzeczywicie zachowa³aby siê. Powszechnie znane jest bowiem zja-wisko tak zwanych glinianych nóg gdy organizm, ze strachu,odmawia pos³uszeñstwa rozumowi. I ma racjê Gawinski pisz¹c, ¿e
przyk³ad ten tylko z pozoru mo¿e siê wydawaæ nieadekwatny do ocenyzadowolenia z hipotetycznego dochodu. Ten hipotetyczny dochód
jest bowiem tak samo oceniany tylko werbalnie. Jest prawdopo-
dobne, i¿ przy istotnej zmianie sytuacji materialnej, pogl¹dy danejosoby na jej now¹ sytuacjê mog³yby siê ró¿niæ od tego, co osoba tamyla³a na ten temat przed zajciem zmiany.37
35 A. Gawiñski, Zasadnoæ wprowadzenia..., s. 15n.36 Np. B.M.S van Praag, Ordinal and cardinal utility... .37 A. Gawiñski, Zasadnoæ wprowadzenia..., s. 16.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 21/26
71
UBEZPIECZENIA SPO£ECZNE
Tak zwane ubezpieczenia spo³eczne stanowi¹ odpowied na potrze- by zwi¹zane przede wszystkim z utrat¹ zdolnoci do pracy. W prakty-ce ludzie zawsze brali pod uwagê ten problem zanim pojawi³y siê ubez-
pieczenia spo³eczne zorganizowane przez pañstwo i nawet du¿o przed-tem zanim samo pañstwo powsta³o. Jak pisze Jose Pinéra twórcareformy emerytalnej w Chile naturalne prawo prze¿ycia i odpowie-
dzialnoci nakazuje ludziom a nawet wielu gatunkom zwierzêcym
oszczêdzaæ w okresach obfitoci, aby przetrwaæ okresy niedostatku.38
Badania pokazuj¹, ¿e najwa¿niejsz¹ przyczyn¹ oszczêdzania jest nie- pewnoæ, na przyk³ad na wypadek choroby, utraty pracy lub innychnieoczekiwanych wydarzeñ. Zatem ograniczenie roli pañstwa w za-
pewnieniu bezpiecznej i dostatniej staroci, a w szczególnoci obni-¿enie tak zwanej stopy zast¹pienia prowadzi do wzrostu oszczêdnocisektora prywatnego przede wszystkim gospodarstw domowych.Wiêkszoæ ludzi jest przezornych i w miarê mo¿liwoci oszczêdza nawypadek niepewnego jutra. Je¿eli pañstwo ma rozbudowany sys-tem wiadczeñ socjalnych, wówczas tê niepewnoæ jutra ogranicza.
Z kolei wysokie wiadczenia wymuszaj¹ wysokie podatki lub wysokideficyt, co wymusza wysokie stopy procentowe. W obu przypadkachmaleje wzrost gospodarczy i ronie bezrobocie. Od zawsze, natural-nym systemem ubezpieczeñ by³a rodzina i przede wszystkim dzieci.We wspó³czesnych pañstwach bardzo kusz¹ca okaza³a siê dla polity-ków mo¿liwoæ zadekretowania dobrobytu i przejêcia przez pañ-stwo obowi¹zku jego zaprowadzenia.
W pierwszym okresie swojego dzia³ania system emerytalny wydaje
siê byæ niezwykle atrakcyjny. Pocz¹tkowo nap³yw rodków jest doæobfity, a wyp³aty bardzo niskie. Po pewnym jednak czasie trzeba za-cz¹æ p³aciæ podjête zobowi¹zania emerytalne. Przez pewien okres nie
by³o z tym wiêkszych problemów, gdy¿ wp³ywy przewy¿sza³y wyso-koæ zobowi¹zañ. Wszyscy zatrudnieni op³acali sk³adki, a iloæ be-
38 J. Pinéra, Bez obawy o przysz³oæ, Warszawa 1996, s. 39.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 22/26
72
neficjentów, którzy pobierali emerytury by³a stosunkowo niewielka.Wyd³u¿anie okresu ¿ycia, w trakcie którego pobiera siê wiadczenia
emerytalne oraz spadek iloci urodzin powoduj¹ jednak, ¿e proporcjete uleg³y niekorzystnej dla funkcjonowania systemu zmianie. Nadcho-dzi taki moment, kiedy system znajduje siê w równowadze. Wysokoæwp³at z trudem, ale starcza na pokrycie zobowi¹zañ. Równowaga tanie trwa jednak d³ugo. Z biegiem czasu coraz bardziej zaczyna pog³ê-
biaæ siê deficyt.Pokolenie dzieci i wnuków finansuje emerytury ojców i dziad-
ków i ¿ywi nadziejê, ¿e w ten sam sposób bêd¹ finansowane jegowiadczenia w przysz³oci. Tak zwane ubezpieczenia spo³eczneto forma miêdzygeneracyjnego porozumienia, na podstawie które-go aktywni pracownicy finansuj¹ wiadczenia emerytom z wiar¹,¿e przyszli pracownicy bêd¹ z kolei wiadczyli na ich rzecz. Jak twierdzi Milton Friedman, ród³em pewnoci pracowników p³ac¹-
cych dzisiaj podatki, ¿e otrzymaj¹ stosowne wiadczenia, gdy przej-
d¹ na emeryturê, mo¿e byæ tylko przekonanie o dobrej woli przy-
sz³ych podatników, którzy bêd¹ musieli byæ ob³o¿eni podatkami na
wiadczenia, jakie dzisiejsi podatnicy obiecuj¹ sobie otrzymaæ
w przysz³oci. To jednostronne porozumienie miêdzygeneracyjne na-rzucone przysz³ym pokoleniom, z natury rzeczy nie mog¹cym wyra-
ziæ na nie swojej zgody, przypomina raczej listy wysy³ane systemem
³añcuszka dobrej woli wiêtego Antoniego ni¿ prawdziwy system
ubezpieczeniowy.39 Zwi¹zek miêdzy p³aconymi podatkami i otrzy-mywanym wiadczeniem przypomina w najlepszym razie listek fi-gowy, który ma uwiarygodniæ nazywanie tej kombinacji ubezpie-czeniami.
Wprowadzenie tak zwanego II Filara, którym s¹ Otwarte Fundu-sze Emerytalne, mia³o poprawiæ ten stan rzeczy. Ale czy poprawi³o?Jedyn¹, bardzo w¹tpliw¹ zreszt¹, zalet¹ nowego systemu jest to, ¿e
pomaga on miêdzynarodowym spekulantom bo tak trzeba nazwaæzarz¹dzaj¹cych zagranicznymi funduszami w utrzymywaniu39 M.Friedman, R. Friedman, Free to choose, Nowy Jork 1980, s. 104.
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 23/26
73
wzglêdnej równowagi na tak zwanych rynkach finansowych, zasowit¹, ¿eby nie powiedzieæ bardzo sowit¹, mar¿¹. Za spraw¹ ba³a-
mutnej teorii Keynesa utrzymuj¹cej, ¿e wszystko mo¿na wyprodu-kowaæ pod warunkiem, ¿e kto to kupi, wiêc najwa¿niejsze jest ma-nipulowanie popytem, nawet kosztem inflacji, przez lata wygene-rowano na ca³ym wiecie zatrwa¿aj¹c¹ iloæ wirtualnych pieniêdzy,z którymi co trzeba robiæ. Nawet zarzucenie teorii Keynesa nie spo-wodowa³o przecie¿ ich spalenia, czy wyczyszczenia kolumn liczbna rachunkach bankowych. A salda musz¹ siê ksiêgowym zgadzaæ.Pieni¹dze polskich podatników trafiaj¹ce do OFE wpisuj¹ siê logicz-nie w ten system. Fundusze emerytalne inwestuj¹, rzekomo w nasze
przysz³e emerytury. Ale to sofizmat. Jak pisa³ Krzysztof Dzier¿aw-ski, b³¹d sofizmatu polega na ujawnieniu tylko czêci zjawiska. Po-kazuje korzyci, ale nie pokazuje ceny, któr¹ przychodzi zap³aciæ.Pokazuje inwestycje, które powstan¹, ale przemilcza te, które nie
powstan¹, poniewa¿ rodki ma³ych firm, z których mog³yby zostaæsfinansowane, zostaj¹ skierowane gdzie indziej. Mechanizm ten opi-sa³ ju¿ Frederic Bastiat w genialnej ksi¹¿eczce Co widaæ i czego nie
widaæ. Czego zatem nie widaæ?
Pieni¹dze podatników najpierw wêdruj¹ do ZUS-u. Dzieje siê tooczywicie pod grob¹ zastosowania przymusu pañstwowego, bodo sk³adek ubezpieczeniowych stosuje siê przepisy o zobowi¹-zaniach podatkowych. Nie oszczêdzanie na w³asn¹ rzekomo eme-ryturê mo¿e siê wiêc skoñczyæ dla podatnika wiêzieniem. Nastêp-nie ZUS przekazuje czêæ sk³adki do OFE. Z OFE jej czêæ wracaz powrotem do Skarbu Pañstwa na skutek nabycia przez OFE obli-gacji skarbowych. Skarb Pañstwa otrzymuje wiêc t¹ okrê¿n¹ nieco
drog¹ pieni¹dze od podatników na swoje bie¿¹ce wydatki. Tym sa-mym trudno mówiæ, ¿e pracuj¹ one na przysz³e emerytury przy-sz³ych emerytów, którzy oszczêdzaj¹ w OFE. Nie mog¹ praco-waæ bo ich po prostu w ogóle nie ma. S¹ od razu przez pañstwoprzejadane. Co prawda pañstwo wykupi w przysz³oci emitowa-ne dzi obligacje z odsetkami. Ma to byæ dla OFE i emerytów wietna
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 24/26
74
lokata, bo obligacje skarbowe s¹ bezpieczne i dobrze oprocento-wane. Tylko ¿e pieni¹dze na wykup tych obligacji i odsetki od nich
pañstwo bêdzie musia³o wzi¹æ od tych¿e samych emerytów w po-staci nowych podatków. Emeryci sami wiêc zap³ac¹ OFE odsetkiod pieniêdzy przekazanych wczeniej przez siebie do OFE. Istne
perpetuum mobile. Na tym nie koniec absurdu. Czêæ rodków OFE lokuj¹ na gie³-
dzie nabywaj¹c akcje notowanych tam spó³ek. Indeksy gie³dowerosn¹. Ale co siê stanie w przysz³oci, jak OFE zaczê³yby nabytedzi akcje sprzedawaæ? Zgodnie z prawem popytu i poda¿y, ichceny powinny wówczas zacz¹æ spadaæ, skoro dzisiaj, jak OFE ku-
puj¹, to rosn¹. Mo¿e nabêd¹ je miêdzynarodowi gracze gie³dowi?Ale co siê stanie, jak jednak nie nabêd¹? Wielu powa¿nych anality-ków przepowiada dzi, ¿e rynki finansowe mog¹ siê odwróciæ odwarszawskiej gie³dy zaniepokojone wynikami niedawnych wybo-rów parlamentarnych i prezydenckich. A kto zagwarantuje, ¿e zakilka lat wyniki polskich wyborów jeszcze bardziej nie przypadn¹ do gustu rynkom finansowym? Ró¿ne rzeczy siê w polskiej poli-tyce mog¹ zdarzyæ. Nieprawda¿??? Mo¿e nale¿a³oby wiêc bardziej
liczyæ na rodzimych nabywców tych akcji? Niestety. Ci potencjalninabywcy akcji bêd¹ p³aciæ pañstwu podatki na odsetki od obliga-cji, które pañstwo dzi sprzedaje OFE. Ich popyt na akcje, tak bar-dzo gloryfikowany przez makroekonomistów ze szko³y Keynesa,
bêdzie wiêc, przynajmniej o czêæ tej kwoty, mniejszy. Wartoæ portfela akcji nabywanych dzi przez OFE zale¿eæ bêdzie od ko-niunktury gospodarczej, jaka bêdzie istnia³a w przysz³oci. A ko-niunktura gospodarcza zale¿eæ bêdzie od poziomu bezrobocia. A po-
ziom bezrobocia zale¿eæ bêdzie od poziomu opodatkowania pracy tak¿e sk³adkami ubezpieczeniowymi.Sposób inwestowania przez OFE na gie³dzie te¿ nie jest bez znacze-
nia. Tak zwana Grupa Trzymaj¹ca Gie³dê, do której prasa zalicza nie-które OFE, zd¹¿y³a ju¿ zas³yn¹æ, z inwestycji, rzek³bym, niestandar-dowych. Oczywicie jak ju¿ siê decydujemy na gie³dowy hazard, to
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 25/26
75
warto czasami zagraæ ostro. I nie mam nic przeciwko temu, ¿e zarz¹-dzaj¹cy funduszami towarzystw ubezpieczeniowych, którym powie-
rzam moje pieni¹dze na podstawie cywilnoprawnych umów ubezpie-czeniowych, na to siê decyduj¹. To ich i moja prywatna sprawa. Niktmnie nie zmusza do kupowania polis ubezpieczeniowych. A jak ju¿kupujê, mogê sobie wybraæ strategiê inwestowania moich pieniêdzy.Ale ca³kiem inaczej jest z tym znikomym, przyznam szczerze, odset-kiem moich sk³adek, które trafiaj¹ do OFE pod pañstwowym przy-musem. Nie chodzi o wysokoæ tej kwoty, tylko o zasadê. Zreszt¹ ra-zem ze mn¹ tê przymusow¹ sk³adkê p³ac¹ jeszcze miliony podatni-ków, wiêc saldo robi siê baaaardzoooo znacz¹ce. Tymczasem niektóre
poczynania OFE do z³udzenia zaczynaj¹ przypominaæ poczynania Na-rodowych Funduszy Inwestycyjnych. Ró¿nica polega na tym, ¿e NFIotrzyma³y we w³adanie czêæ maj¹tku narodowego aktem jednorazo-wym. A OFE maj¹ otrzymywaæ pieni¹dze podatników co miesi¹cw nieskoñczonoæ.
Ale to w dalszym ci¹gu nie koniec ubezpieczeniowego absurdu.OFE inwestuj¹ na gie³dzie pieni¹dze ma³ych i rednich przedsiê-
biorców. Mamy wiêc swoisty transfer rodków z sektora, w którym
w latach transformacji powsta³o najwiêcej nowych miejsc pracy,do sektora, w którym iloæ miejsc pracy ulega ograniczeniu. Du¿espó³ki gie³dowe, chc¹c okazaæ siê sexy dla inwestorów, popra-wiaj¹ wyniki przez ograniczenie kosztów. A co jest naj³atwiejszymsposobem ograniczania kosztów? Ograniczenie zatrudnienia. Po-datkowe i parapodatkowe obci¹¿enia pracy, miedzy innymi sk³ad-kami ubezpieczeniowymi, s¹ bowiem tak wysokie, ¿e redukcjazatrudnienia, a co za tym idzie p³aconych sk³adek, znacz¹co wp³y-
wa na ograniczenie kosztów i poprawê wyników. OFE chêtniej kupu- j¹ ich akcje. Pieni¹dze odebrane pod pañstwowym przymusem z sek-tora ma³ych i rednich przedsiêbiorstw, w które OFE nigdy nie za-inwestuj¹, a dziêki którym bardzo dobrze egzystuj¹, trafiaj¹ dosektora gie³dowego, w którym nastêpuje ograniczenie zatrudnie-nia z powodu zbyt wysokich sk³adek ubezpieczeniowych. A ogra-
5/13/2018 Robert Gwiazdowski Podatki Jako Kradziez - slidepdf.com
http://slidepdf.com/reader/full/robert-gwiazdowski-podatki-jako-kradziez 26/26
76
niczenie zatrudnienia i wzrost bezrobocia to spowolnienie tempawzrostu gospodarczego, a tym samym wysokoci przysz³ych eme-
rytur, które zale¿¹ tylko i wy³¹cznie od poziomu przysz³ego PKB,który zale¿y od poziomu bezrobocia, który zale¿y od. po-ziomu obci¹¿enia pracy.
And the last but not least System tak zwanych ubezpieczeñspo³ecznych jest doskona³ym potwierdzeniem tezy, ¿e wydatki pu-
bliczne przynosz¹ g³ównie korzyæ klasie rednio zamo¿nej, finan-sowane s¹ za z podatków p³aconych przez bogatych i ... ubogich.Ten pozorny paradoks jest ca³kowicie zrozumia³y, gdy wemiemy
pod uwagê, ¿e dzieci z ubogich rodzin zwykle zaczynaj¹ pracowaæ,a wiêc i p³aciæ podatki w postaci sk³adki ubezpieczeniowej w sto-sunkowo m³odym wieku, a dzieci z rodzin o wy¿szych dochodachznacznie póniej. Patrz¹c za od drugiego koñca: osoby o ni¿szychdochodach ¿yj¹ przeciêtnie znacznie krócej od ludzi z wy¿szymidochodami. W rezultacie jest tak, ¿e biedni p³ac¹ podatki d³u¿ej od
bogatych, a krócej od nich otrzymuj¹ wiadczenia wszystko zaw imiê pomocy tym¿e biednym.40
O ile za spraw¹ progresji podatkowej pozwalamy siê sami okradaæ
pañstwu, o tyle za spraw¹ systemu ubezpieczeñ spo³ecznych sami okra-damy nasze dzieci.
40 Tam¿e.